piątek, 18 grudnia 2015

Kapsułki GAMMOLEN - Zdrowa skóra, piękna sierść.

Witajcie! Dzisiaj, jeszcze przed świętami przychodzimy do Was z recenzją kapsułek Gammolen. :)  
Dawno temu, dzięki uprzejmości strony na facebook'u, Sierściaki i futrzaki dostałyśmy do przetestowania kapsułeczki na zdrową skórę i piękną sierść. Test produktu pojawia się dopiero dziś, ponieważ zawsze odwlekałam z napisem tego postu, zawsze wypadało coś ważniejszego. A więc teraz zapraszam do czytania naszej opinii na temat produktu. :)

Co to jest? (Cytuje tekst z ulotki.)

,,Kapsułki Gammolen wspomagają funkcjonowanie skóry dermatozach i nadmiernym wypadaniu sierści. Są unikalną kompozycją olejów roślinnych, w której proporcje kwasów tłuszczowych omega 6 i omega 3 zostały specjalnie dobrane dla uzyskania najlepszego efektu. Proporcje te ustalono zgodnie z wynikami badań, które potwierdzają, że w profilaktyce chorób skóry i okrywy włosowej istotne znaczenie ma nie tylko sama suplementacja, ale także odpowiednia proporcja stosowanych kwasów tłuszczowych.
Widoczne efekty uzyskasz po 2 tygodniach stosowania."

Skład kapsułki
Wysokiej jakości oleje tłoczone na zimno: olej z ogórecznika i olej lniany, w kapsułce żelatynowej (skład otoczki: żelatyna wieprzowa, gliceryna)
___________________________

Gammolen produkuje firma Tymofarm.
W 2014 dostał oznakę Top For Dog.
Preparat można kupić na wielu sklepach internetowych  i w dobrych sklepach zoologicznych. Najlepiej szukać ich tu: KLIK.

Opakowania są dostępne z 60 kapsułkami (my takie miałyśmy) oraz z 150 kapsułki. Cena na mniejsze opakowanie to ok. 22 zł., a za większe to ok. 41 zł.

Dawkowanie                                                                       Kapsułki
Nasza opinia 
Nasze zdanie na temat tego suplementu jest bardzo dobre. Po kilku dniach stosowania zauważyłam zmiany w sierści Molly. Może nie były one bardzo duże, ponieważ trzeba stosować je więcej razy, aby uzyskać pełne rezultaty, ale dostrzegłam, że sierść stała się miększa i połyskująca. Zaczęła się też mniej drapać. Podanie co prawda nie było łatwe i nie raz się męczyłam z podaniem kapsułki, bo a to Mollka ją wypluwała, a to bała się ją przegryź. :D Tragedii jednak nie było, po krótkim czasie już wiedziałam jak ja podać (przyciskałam ją, aż pękła w pyszczku Mollci). Mogę też powiedzieć, że chyba jej smakowało, ponieważ nawet otoczkę zjadała. :) Widać, że Gammolen jest godny polecenia i na pewno poleciłabym je osobą, których sierść psów i kotą jest wszędzie oraz dla pupili z z problemami skórnymi. My to przetestowałyśmy i śmiało możemy powiedzieć, że u nas się to sprawdziło! :)


Podsumowanie
+ Świetny skład, który pomaga.
+ Można zauważyć efekty.
+ Pomaga, gdy pies linieje i ma problemy ze skórą.
+ Kupić go można w wielu sklepach.
+ Cena nie jest mocno wysoka, suplementy tego typu mogą być droższe.
+ Dużo informacji zawartych na opakowaniu.

- Sposób podania może być trochę trudny.

Dziękujemy Sierściakom i Futrzakom za możliwość testowania Waszego produktu!
Kupujcie Gammolen!



Dziękujemy za przeczytanie recenzji. Następny post będzie już o świętach i fotkach związanych z nimi. :)
Pozdrawiamy gorąco! 

15 komentarzy:

  1. Same testowałyśmy i jesteśmy zadowolone, a kapsułki Fiona wcinała jak smakołyki :D.
    Musze zabrać się wreszcie za jego recenzję :).


    H&F

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo, za nim zabiorę się za jakąś recenzje (mimo, że planuję ją od kilku tygodni ;)) to piszę ją o wiele później. Ta miała być napisana już podajże w czerwcu. :D
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  2. Hmmm... zapowiada się świetnie, może i my kiedyś się skusimy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. łoo, widać, że zapowiada się fajnie ;D
    Słodziakk! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że dobrze się u Was sprawdził :).
    To prawda, że z podawaniem były problemy.

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
  5. My raczej korzystamy z surowych jajek, a efekt mamy podobny :D
    Pozdrawiamy, Wiktoria&Fado | Biscuit Life

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym sposobie z surowymi jajkami też już słyszałam. Chyba też spróbujemy z tym pomysłem, tylko, że muszę trochę więcej o tym poczytać. :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  6. Fajnie że u was kapsułki się sprawdziły.Nieraz słyszałam o tych kapsułkach.Ale nie wiedziałam co mają w składzie. Ale teraz już wiem. Dzięki waszej recenzji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Już nie raz mnie te tabletki kusiły.
    Teraz nie mamy większych problemów z sierścią, ale pewnie kupię w wakacje kiedy Whisky zaczyna mocno linieć i stan sierści się pogarsza,

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuszą te kapsułki, kuszą. Zwłaszcza, że stafficzych włosów jest u nas mnóstwo, a postanowiliśmy coś z tym zrobić.

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  9. My kiedyś też stosowałyśmy te kapsułki, ale zbyt dużych efektów one nie dały :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Być może zakupimy ten produkt, ponieważ sierść Miry ostatnio nie wygląda za dobrze. Ale wpierw może poszukam porad u weterynarza. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa tych kapsułek. Szkoda mi jednak kasy, mimo że nie kosztują one bardzo dużo. Kłaki strasznie przeszkadzają, a ja i tak zapominam o regularnym czesaniu Mańka.
    PS W końcu jest nowy post! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej u mas by się takie coś przydało. Zabiło nas to zdjęcie Molci .. Kochana a sucz. Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Warto się skusić na takie suplementy. Początkowo nie byłam przekonana. Kiedyś na wizycie u weta wspomniałam o sierści. Weterynarz polecił nam przysmaki Vetferus. Zamówiłam je w sklepie https://johndog.pl/. Luna się nimi zajadała. To o wiele lepsze niż tabletki. Nie sądziłam, że będzie aż taka poprawa.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla nas dużą motywacją do kolejnego pisania, dlatego bardzo za niego dziękujemy! :)
Pozdrawiamy!