piątek, 30 stycznia 2015

Zimowe spacerki i ćwiczonka.

Witamy! Minął u nas już prawie tydzień ferii, a my przez ten czas trochę spacerowaliśmy i ćwiczyliśmy komendy oraz sztuczki. Mogliśmy też przez parę dni cieszyć się śniegiem, którego spadło niemało, pogoda cały czas się zmienia. Wczoraj śnieg się topił i było chlapowato, a dziś mrozik na podwórku i wszystko pozamarzało, ach przyzwyczailiśmy się już do tego... :) Prawie codziennie wybieraliśmy się na ok. 1-2 godzinne spacery, na które najczęściej chodziliśmy do parku. Nie były one może zbyt długie, ale lepsze to niż spacerki 5-10 minutowe, a piecho i tak się wyszalał, a o to mi właśnie chodziło.
Wieczorkami powtarzam komendy i sztuczki wraz z Molly. Zaangażowanie jej co do wykonywania ich jest co raz lepsze, co mnie bardzo cieszy, iż świadczy to o tym, że bardziej ze sobą współpracujemy i takie są tego efekty. :)
Od niedawna zaczęłam ćwiczyć z Mollcią komendę "noga". Wychodzi jej to jak na początek super, a z czasem możliwe, że pokażemy to w filmiku.
Molly o niektórych porach roku potrafi strasznie linieć. Białą sierść najbardziej widać na ciemnych rzeczach i jest to bardzo uciążliwe, że trzeba ją ciągle usuwać, dlatego myślałam nad zakupem kapsułek Gammolen. Nie wiedziałam jednak czy podawanie ich dla Molly będzie łatwe, więc napisałam z prośbą o przesłanie nam próbek, no i stronka Sierściaki i futrzaki zgodziła się na przesłanie ich, dlatego na dniach możemy spodziewać się przesyłki. Jeśli podawanie ich będzie łatwe to możliwe, że kiedyś zakupimy większe opakowanie.


Dzisiaj tak naprawdę nie miałam natchnienia do pisania. Nie dzieje się u nas nic ciekawego...Staramy się spędzać ferie aktywnie i myślę, że na razie nam to wychodzi. :) Najprawdopodobniej w sobotę przyjeżdża mój tata, więc może pojedziemy za miasto, aby pulpecik jeszcze poszalał.:D
Napisałam tak bardzo krótki post, dlatego przepraszam, ale po co pisać o głupotach i o niepotrzebnych rzeczach... Następny post myślę, że ukaże się pod koniec ferii i myślałam również, aby w najbliższym czasie napisać jakąś recenzje i chyba napiszę moją opinie na temat książki pt.: "Pies - 300 najważniejszych pytań i odpowiedzi", którą dostałam na święta, moim zdaniem psiarzy chyba zainteresuje. Co Wy na to?
Pozdrawiamy Was serdecznie i do następnego napisania! :) 

29 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia! ♡ Fajnie, że spędzacie czas aktywnie! My niestety do ferii mamy jeszcze dwaaa tygodnie, czas się niemiłosiernie dłuży. Super, że dostaniecie te próbki, może ja też powinnam do nich napisać, bo Daisy też strasznie linieje i nie mam pojęcia, czy to dopiero na zimę czy już na lato. A u Was są kleszcze o tej porze, bo tak się zastanawiam, po co Molly w zimie obroża przeciwpasożytnicza? :D

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! :)
      Obróżkę ma założoną, ponieważ ma jeszcze swoje działanie, a nie zaszkodzi jej jak ją ponosi. U nas na mazurach jest bardzo dużo kleszczy i rok temu zdarzały się przypadki, że kleszcze były, jak przychodziła odwilż, a to u nas je często no i niestety nawet pies mojej cioci zachorował od nich, więc na wszelki wypadek obroża nie zaszkodzi. :)

      Usuń
  2. Zdjęcia serio są okropne z tymi sztucznymi zamazywaniami tła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak uważasz... Twoje zdanie, nic nie mam, ale wiesz co, jeśli jesteś anonimem to twoja krytyka mnie nie dotyka.

      Usuń
    2. Takim zdjęciom w aparacie automatycznie zamazuje się tło i wygląda to bardzo naturalnie :)
      Nie wiem, czy ten śnieg na pyszczku Molly wziął się stąd, że lubi go jeść, bo Harry go wprost uwielbia :P

      Usuń
    3. Anonimy wiedzą najlepiej... :] Zdjęcia są śliczne, wykorzystujcie ferie na maksa! :D

      Usuń
  3. Zdjęcie mega ;D
    My ferie spędziliśmy noo w miarę aktywnie, na pewno nie tak jak ja chciałam ale coś robiliśmy :)
    Linienie ? Mamy koniec stycznia a mój pies linieje. Zmienia sierść na letnią już. Pogoda jest na prawdę do bani bo styczeń i pies linieje to jest porażka jakaś.
    DO ANONIMA JEŻELI TO CZYTASZ: jeżeli zdjęcia ci się nie podobają i jego dodane efekty to po co tutaj zaglądasz ? Nie podoba ci się nie komentuj, zachowaj to dla siebie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne focisze!
    Mi też pierwszy tydzień ferii dobiega końca. Napisałam do Ciebie na facebooku, odpisz! :)
    Fajnie, że sztuczki Wam wychodzą. My też mamy ostatnio jakąś fazę na nie i jest ok, co mnie cieszy, bo Roxi nigdy nie należała do psów, którego szybko uczą się sztuczek, a ostatnio muszę zmienić swoje zdanie!
    Anonim, echh. Zazdrości i tyle. Ja też, haha! :D

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas także pierwszy tydzień ferii mija.
    Widzę, że czs spedzacie aktywnie. Z Milką także próbujemy spędzić go aktywnie, ale czy wychodzi? xd
    Ładnie zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. No to podobnie jak u nas ;) Ćwiczymy i widać super efekty.
    Dołączam się do Evily-po co jej zimą ta druga obroża? :)
    Świetne zdjęcia <3 Mollcię to ja bym mogła non stop oglądać :3
    Ach, anonimki... oczywiście ma dużo do powiedzenia, ale anonimowo, bo jak inaczej ;_;
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! :)
      Obróżkę ma założoną, ponieważ ma jeszcze swoje działanie, a nie zaszkodzi jej jak ją ponosi. U nas na mazurach jest bardzo dużo kleszczy i rok temu zdarzały się przypadki, że kleszcze były, jak przychodziła odwilż, a to u nas je często no i niestety nawet pies mojej cioci zachorował od nich, więc na wszelki wypadek obroża nie zaszkodzi. :)

      Usuń
  7. Śliczne fotki, my mamy dopiero ferie w lutym, ahh wreszcie odpoczynek od pracy! Nie pozostaje nam nic innego jak życzyć Wam... udanych ferii! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. My ferie zaczełyśmy dzisiaj więc mamy jeszcze całe 16 dni!!!! Zazdroszczę śniegu *.*

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  9. My od dzisiaj mamy ferie ;)
    Super zdjęcia ;D
    Pozdrawiamy
    Ola, Kinga, Fifi I Roxi

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas ferie się dopiero zaczynają! A tak dokładnie 2 lutego :) Dobrze, ze Molly się wyszalała :) Ja razem z Reksem robimy dziennie dwie godziny ćwiczeń :)
    Pozdrawiamy!
    Dawid i futrzaści przyjaciele!

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie ferie dobiegają końca, ale wykorzystałam je na długie spacery z psem i przede wszystkim wskrzeszenie mojego bloga ;p Fajnie, że spędzanie razem tyle czasu...a spacer godzinny z intensywnym bieganiem to zawsze coś lepszego, niż krótki na załatwienie swoich potrzeb. Super, że Molly cieszy się z wieczornych powtórzeń sztuczek :) Na pewno to dla niej jakaś rozrywka i frajda. Linienie to chyba problem u każdego psa, u mnie na szczęście nie jest to całoroczne, a porządna zmiana futra następuje dwa razy w roku, więc jakoś to przeżyjemy.

    Pozdrawiamy
    with-astra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ferie mam dopiero za dwa tygodnie ; __ ; Nie wiem, czy tyle wytrzymam xd
    U mnie śnieg sypnął tydzień temu i dzisiaj w nocy :D Zaszaleliśmy trochę- wybawiliśmy się za wszystkie czasy :3
    Gratuluję postępów w szkoleniu Molly :)
    To ostatnie zdjęcie jest cudowne <3 Fajnie by wyglądało w nagłówku i idealnie pasowało by to tego tła ;)

    http://z-rudzielcem-przez-zycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne zdjęcia tym nowym aparatem! ♥♡♥
    Gratuluję postępów w szkoleniu Molly z moja Shira tez mamy same postępy. Ja bym bardzo chciała recenzje książki :)

    Pozdrawiamy
    Laura&Shira

    OdpowiedzUsuń
  14. My ferie zaczynamy jako ostatni, dopiero 16 lutego. Również chcę bardzo aktywnie wykorzystać ten czas, mam nadzieje że moje plany co do aktywnych ferii się spełnią.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyszłe ferie chcę wykorzystać w 100 procentach, bo to tylko 2 tygodnie :)
    2 obróżki, przezorny zawsze ubezpieczony :D

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jestem ciekawa tej książki, bo sam tytuł bardzo interesujący :D
    Czekam na recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapraszam do nas bibithedog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulację postępów z Molly :)
    Zapraszamy do nas:
    oczamipsa365.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Zainteresowała mnie ta książka. Chyba też napiszę do Sierściaki i futrzaki, bo ta sierść mnie dobija ://
    http://maniolowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nam ferie skończyły się tydzień temu.
    My testowaliśmy Gammolen i wypadł u nas bardzo dobrze. W tym roku też muszę go kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Hihihi my też szlifujemy komendę "noga", bardzo fajne ćwiczenie, moje ulubione :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Ładne zdjęcia, a zwłaszcza drugie cudowne! Widzę, że nie tylko ja z Nestuchą aktywnie spędzamy ferie:D

    http://haau-haau.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Super zdjęcia! Molly jest bardzo fotogeniczna. Eddy by w jednej pozie nie umiał wytrzymać :D Czekamy na recenzję tej książki.

    Pozdrawiamy + obserwujemy tw bloga
    Wiktoria & Eddy
    http://yorkshireterrier-eddy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Na linienie, to dobrze mi się sprawdza taki carding http://www.shamanpets24h.pl/zgrzeblo-trymer-carding-sredni.html usuwa martwą sierść a sama sierść wygląda dużo lepiej. Fakt jest trochę drogie, ale warte ceny. Wcześniej miałam kilka innych szczotek i ten carding dopiero załatwił sprawę:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla nas dużą motywacją do kolejnego pisania, dlatego bardzo za niego dziękujemy! :)
Pozdrawiamy!