piątek, 16 maja 2014

Spacer, parę fotek i takie tam.

Fot. Veronika K.
Witamy. Tak jak wynika był spacerek, dłuższy spacerek i oczywiście zdjęcia.
Tak więc zaczynajmy i nie czekajmy!:D

Dokładnie w środę i czwartek ( wczoraj ) byliśmy we trójkę na spacerze, oczywiście ja, Molly i najlepsza koleżanka - Ola. Razem w piękną pogodę, która w końcu do nas przybyła wybraliśmy się na szaleństwo po łące, która była praktycznie cała w "dmuchawcach". Tak jak wspominałam zadowolona jestem z tego, że suczka jest posłuszna na spacerach, więc mogła się wyszaleć " troszku ". Nawet jak widać na załączonym zdjęciu o bok widać " szalejącego pieseła " :D I tak było, szalała " do bólu " i " zmordowania ". Widocznie potrzebowało jej tego, po paru dniach siedzenia w domu. Ja swój aparat w domu zostawiłam, a Ola wzięła swojego  Nikona, także fotki są nie co lepsze. Oczywiście nie byliśmy w jednym miejscu. Na prawdę trochę przebyliśmy na podwórku, aczkolwiek wolę tak niż siedzieć w domu i wyjść na 5-10 minut na podwórek, bo deszcz pada. Po powrocie do domu, poszłam do koleżanki, aby zgrać zdjęcia i.t.d.
Molly powiem, że była " średnio nastawiona do zdjęć ", iż czasami pozowała do zdjęć fajnie, że fotki nie były za mazane, lecz czasami w miejscu usiedzieć nie mogła :) Ale po co marnować czas, trzeba przecież hasać, jak to Molka woli ! To wszystko działo się w środę, oczywiście robienie foteczek i takie tam.

Fot. Ola.R.
Fot. Veronika.
Fot. Veronika.
fot. Veronika.
Fot. Veronika
fot. Veronika
fot. Veronika.
Fot. Veronika.
fot. Veronika.

fot. Ola. R.
fot. Veronika.
fot. Veronika.

Wczoraj oczywiście jak była ładna pogoda, to spacerek do parku również był :) Byłam tam z trzema koleżankami. Dodatkowo spotkaliśmy psa innej koleżanki, wabi się Klemens.
Klemens jest " starszym szczeniakiem ", który ma ok. 6-9 miesięcy. Jest on kundelkiem, który jest żywiołowy i energiczny. Z wielkości jest mniejszy od Molly, sięga do niej około do " brzucha ". Ogólnie jest bardzo przyjazny. Chwilę się po bawili, bo przecież nowy kolega! :D Iż ta zabawa była na smyczy, dlatego, że nie daleko były ulice i.t.d, więc wolałyśmy psiaków nie spuszczać.Za chwilę poszłyśmy "po mału"do domu
Ja musiałam zajrzeć do książek, a po tym kolejny spacer na ok. 1 godzinkę :).




Dzisiaj natomiast pogoda się " zepsuła ". Rano niby okey, ale już teraz niebo pochmurne i deszcz kropił.
Co do motywacji sztuczkowania to jest trochę lepiej, bo staramy się ćwiczyć kiedy możemy nawet na spacerze ćwiczymy co jakiś czas, aczkolwiek trochę pracy jeszcze czeka, ale do wakacji mam na dzieję, że będzie o wiele lepiej.  Jutro ( 17.05 ) są moje imieniny - Weroniki :D Zaś w niedzielę ( 18.05 ) komunia święta mojego brata ciotecznego, Molly zostaję w domu na parę dobrych godzin, bo niestety nie mam ją z kimś takim zaufanym zostawić.
Kolejny post zapowiada się podajże nie długo :) Z nowych zdjęć zrobiłam nowy nagłówek, podoba się ?
Wiem rewelacyjny nie jest, ale dobrze, że chociaż takie " cuś " umiem. Myślę, że post się podoba i do kolejnego pisania, oczywiście komentarze mile widziane :) Tak więc pozdrawiamy ! :*


16 komentarzy:

  1. Nadgłowek bardzo ładny.

    Pozdrawiamy Hania&Fiona

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne zdjęcie Ty i Molly w trawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O!, jak dużo ciekawych i zabawnych fotek ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
    vinetpwd.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny nagłówek. ^^ Podobają mi się zdjęcia. ;D Na jednym Molly wygląda jak gepard. xD

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Super Wera Molla się wybiegała itp. Słońce nam dopisywało i zdj. nie wyszły najgorsze. :P
    POZDRAWIAM :*

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas jest tragedia z pogodą.
    Od rana deszcz a nawet grad -,-
    Piękne zdjęcia a szczególnie to jak ty i psiak leżycie na pięknej zielonej trawie :3
    POZDRAWIAMY!
    psiakislodziakiluna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. ale śliczne zdjęcia <3
    dodałam do obserwowanych. Liczę na rewanz :>
    cooldogyorkie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak :) Będziemy zaglądać :D

      Usuń
  8. kilka postów temu, ktoś Ci napisał jak poprawnie używać kolczatki, a Ty nadal zakładasz ją ŹLE, i to do flexi. Wiesz, jak kolczatka ma leżeć, masz zwykłą smycz, masz zwykłą obrożę i nadal wybierasz najgorszy komplet, kolczatka i flexi nawet nie powinny leżeć obok siebie.

    Jak idziesz z psem na spacer szkoleniowy, bierzesz smakołyki, kolce (jeżeli w ogóle kolczatka jest potrzebna przy tak małym psie, myślę że bez problemu poradzisz sobie na obroży i ze smakołykami), i ZWYKŁĄ smycz, nie ma biegania, sikania, to wszystko ma być już załatwione na poprzednim spacerze. Ucz ją, powodzenia. Tu nikt nie chce zrobić Ci na złość, dajemy Ci rady a T je najwyraźniej ignorujesz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiem, ze dajecie mi rady, ale gdzie widzisz na tych zdjęciach kolczatkę ? Robimy postępy i dajemy radę, ale to się nie da, że od razu się pies nauczy. Tam jest obroża pół zaciskowa, bo na razie chcę ją nakładać, aby stopniowo przyzwyczajać.

      Usuń
  9. na ostatnim zdjęciu była kolczatka ale zamieniłaś zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę się kłócić, ale i na tym jak i na tam tym była obroża pół zaciskowa :)

      Usuń
  10. Świetne zdjęcia, uroczo wyglądacie razem na trawie <3
    Jejaa, uroczy ten maluszek Twojej koleżanki ^^
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny blog i przeuroczy beagle zapraszamy do nas naszefutrzaki.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla nas dużą motywacją do kolejnego pisania, dlatego bardzo za niego dziękujemy! :)
Pozdrawiamy!